Tak dla porównania – nowa fontanna we Wrocławiu. Co prawda droższa od naszej, ale czy nas na taką nie było stać? Skoro możemy dołożyć do stadionu żużlowego, planujemy budowę hali i co chwila stawiamy rzeźby i inne instalacje, to chyba można było zaplanować fontannę z rozmachem i na taką pieniądze przeznaczyć. No ale trudno, pozostanie nam brodzik za kilka milionów.