Skyway ’10

Skyway '10

Wczoraj w Toruniu rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Światła – Skyway ’10. Ubiegłoroczna edycja okazała się bardzo udanym wydarzeniem kulturalnym, teraz będzie jeszcze ciekawiej. Wszystkich planujących wypad do Torunia zachęcam więc do wizyty w grodzie Kopernika dziś, bądź w sobotę (ostatni dzień festiwalu), by załapać się na to interesujące wydarzenie i zobaczyć w Toruniu coś więcej niż tylko zabytki.

Ponadto w tym roku można aktywnie włączyć się do festiwalu dekorując „światłem” własny dom, mieszkanie, czy biuro. Najlepsze prace zgarną nagrody. Więcej szczegółów na Skyway ’10 – włącz się!

A tak było rok temu –Skyway ’09

Szampon, którego nie było

Niewiarygodne!

Zaliczam się do osobników mających problem z włosami i skórą głowy. Po wielu próbach odkryłem szampon L’Oreal Paris – Elsève Aktywny Selen S. I wiecie co? W całym Toruniu dostępny był jedynie w Carrefourze. Do czasu…

Zdesperowany zacząłem szukać w sieci. Tu też trudno dostępny. Jeśli w ogóle można to określić dostępnością. Na stronie producenta jest co prawda zdjęcie, ale w produktach wymieniony nie jest. No chyba, że odnaleźć go nie potrafię, ale nic dziwnego, na tak skonstruowanej stronie.

Wracając do tematu, szamponu nie mam i nie zanosi się bym miał w najbliższym czasie. A może mi się przyśnił? Kto mnie poratuje? Eee…

PS
Napisałem do producenta… może oni.

Speedway Ekstralipa 2

Półtora roku temu pisałem o dziwnych pomysłach działaczy żużlowej Ekstraligi. Tym razem będzie nieco krócej, cytując Gazetę Wyborczą i komentując nowe „pomysły”.

„W sezonie 2011 nikt nie spadnie z ośmiozespołowej ekstraligi, awansują za to dwie drużyny. Kluby nie będą się zatem prześcigać w kontraktowaniu gwiazd, by tylko utrzymać się w ekstralidze. To powinno obniżyć żądania finansowe kilku żużlowców, zwłaszcza tzw. drugiej linii. Bo w zimie zdarzało się, że nawet średniej klasy zawodnik za podpis pod kontraktem kasował pół miliona zł. – Generalnie chodzi o to, by kontrakty tych z czołówki zeszły poniżej miliona złotych – przekonuje nasz informator.”

Mocne zespoły walczące o mistrzostwo zgromadzą odpowiednie budżety do zaspokojenia potrzeb najlepszych zawodników. Walka o tytuł będzie znów emocjonująca. Gorzej na dole tabeli. Dotychczas mieliśmy zespoły walczące o awans do play-off, bądź broniące się przed spadkiem. Bardzo szybko tabela ligi da nam odpowiedź kto o co się będzie bić. Część zespołów odpuści sobie jakąkolwiek walkę. Nie wiem gdzie tu oszczędność? W kibicach, którzy nie przyjdą na stadion bo mecz jest o nic? W telewizji, która nie pokaże meczu drużyn jadących o nic? Gdzie tu miejsce dla sportu, walki, woli zwyciężania. Ot wegetacja w Ekstralidze.

Co nam da awans dwóch drużyn. Poszerzymy Ekstraligę o dwie kolejne, zapewne słabe drużyny. Bo i nie ma u nas tylu zawodników, by liga była wyrównana. Zwiększymy co prawda liczbę spotkań w kolejnym sezonie, ale mało atrakcyjnymi widowiskami, które nikogo nie będą pasjonować.

„Teraz jest tak, że ci najlepsi potrafią zarobić nawet 1,5 mln zł. Często płaci się im ryczałtem (np. 60 tys. zł za mecz). Gdy kluby uzyskają gwarancję, że żaden przez rok nie będzie musiał walczyć o utrzymanie, wówczas skończy się licytacja o gwiazdy.”

Prezes klubu to biznesmen, ma zadbać o budżet i zbudować silny skład. Podpisywanie ryczałtów, to oznaka słabości prezesa. Nikt go do tego nie zmusza. Wyniki powinny eliminować słabych prezesów, tak jak eliminują słabych zawodników. Regulamin nie jest lekarstwem na głupotę prezesów.

„W kilku miastach prezesi zbudują „tańsze składy”. Nie będzie również zagrożenia, że ktoś ewidentnie pojedzie juniorami. To zagwarantuje minimalny KSM dla zespołu, który został ustalony na poziomie 33 punktów.”

Silne kluby z pieniędzmi i tak będą miażdżyć zespoły o niskim KSM jadące w sezonie o nic. Bo i bronić przed spadkiem się nie będą musiały. Atrakcyjną ligę nam Panowie Prezesi chcecie zafundować.

„Kolejna istotna zmiana to dwa biegi juniorskie zamiast jednego (wyścigów ma być łącznie 16). Pod numerami 6 i 7 kluby będą miały obowiązek wystawiać wyłącznie polskich juniorów.”

To może od razu rozgrywki o MDMP między biegami ligowymi? Juniorzy mają walczyć z najlepszymi, a nie dwa razy między sobą w meczu ligowym. Jeden bieg juniorski to aż za dużo dla nich. I po co 16 biegów? Za dużo czasu antenowego Wam daje telewizja? No i skoro już ma być dwóch juniorów, naprawdę koła od nowa wymyślać nie trzeba. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych istniała idealna według mnie, jak i wielu kibiców, tabela biegowa, wystarczy uzupełnić o drugi schemat pól startowych. Pięciu seniorów, dwóch juniorów (w 7. biegu pojedynek młodzieżowców) mogących po razie zastąpić siebie, bądź seniora oraz jeden rezerwowy (zajrzyjmy na stronę Romana Lacha – warto nie tylko z powodu tabeli biegowej). To były czasy, w których taktyka w żużlu coś znaczyła. Bo teraz, to z całym szacunkiem, manager klubowi potrzebny nie jest. Wystarczy wrócić do tego co dobre. Nie potrzeba wydłużać zawodów kolejnym biegiem.

„(…) wprowadzony będzie również górny KSM, którego wysokość nie została jeszcze ustalona.”

A najlepszych spotka kara. Sport przez duże „s”. Więcej o KSM i innych powracających pomysłach w temacie Speedway Ekstralipa.