Full on

Jakiś czas temu miałem dni totalnego braku skupienia podczas pracy. Dłużyło mi się niemiłosiernie. Zamiast zająć się robotą chodziłem setki razy po różnych stronach i forach, w efekcie czego kończyłem pracę i koło 20-tej. Nic nie pomagało mi się skupić, żadna muzyka, żadna kolejna kawa. Na szczęście znalazłem lekarstwo. Full on nadaje rytmu, a konkretnie nieodłączne ostatnio radio internetowe Second Life Psyradio. Uff!